Diana Maniak-Brzezińska została wyróżniona przez Naczelną Radę Pielęgniarek i Położnych za udział w konkursie o Nagrodę Pielęgniarską Królowej Sylwii
Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych przyznała wyróżnienie dla Diany Maniak–Brzezińskiej, pielęgniarki w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym oraz wykładowcy w Katedrze Pielęgniarstwa na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie, która zgłosiła pomysł: „Farmaceutyczny asystent seniora – wzornik medykamentów przyjmowanych przez pacjenta.
„Zaprezentowany temat przez panią Dianę Maniak-Brzezińską został wyróżniony z uwagi na możliwość wdrożenia projektu, który realnie wpłynie na bezpieczne stosowanie farmakoterapii osób starszych i cierpiących na demencję” – mówi Mariola Łodzińska, Wiceprezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych.
Opis finałowego pomysłu:
„Wzornik będzie składał się z przezroczystych kieszonek foliowych ułożonych na kształt tabeli. Każda kolumna będzie odpowiednio określała: nazwę farmaceutyczną leku, wzór tabletki (aktualnie przyjmowanej przez chorego), dawkowanie (z wykorzystaniem kolorowych znaczników – pora przyjmowania leku), a także kartonik z nazwą leku odcięty z opakowania leku/zamiennika, który aktualnie przyjmuje pacjent, albo który aktualnie jest dostępny na terenie ośrodka zajmującego się chorymi. Strunowe zamknięcie, obecne w każdej komórce tabeli pozwoli na zabezpieczenie znajdującego się wewnątrz kartonika/tabletki przed ewentualnym zamoczeniem i umożliwi aktualizację danych w razie zmiany terapeutyków.
Pomysł zaowocował w mojej głowie już wiele lat temu. Moi dziadkowie przyjmowali wówczas bardzo wiele leków. To babcia zawsze sprawowała pieczę nad przygotowaniem i rozłożeniem leków dla obojga seniorów. Gdy trafiła do szpitala na kilka dni, dziadek miał ogromną trudność w przyjmowaniu leków. Wykonałam wówczas dla niego prototyp tego pomysłu. Myślę, że sprawdził się dobrze, gdyż po modyfikacji leczenia, dziadek poprosił mnie o zaktualizowanie i ponowne wykonanie planszy. Stwierdził wówczas, że „bardzo cieszy się z tego, że w końcu może się usamodzielnić i przejąć choć część odpowiedzialności za własne zdrowie”.